środa, 20 lutego 2013

Góry...

Wieczorami, szczególnie takimi, gdy pogoda nie jest sprzyjająca do wyjścia , zawsze wyszukuję sobie jakiegoś zajęcia, które mi troszkę poprawi chumor. W starych folderach ze zdjęciami wyszukałam się moich zimowych perełek są tak piękne, że myślę sobie tylko, że naprawdę kocham góry. Mogę tylko patrzeć na zdjęcia, które oczywiście wiążą sie ze wpomnieniami i  od razu zmienia mi się samopoczucie ciekawe czy Wy też tak macie:)
Góry


 
 
 
 
 



 

 
 
 
 

 


niedziela, 17 lutego 2013

TRESemme Szampon i Odżywka

Dziewczyny przypadkiem, bo w super cenie 2 za 1 produkt, wypatrzyłam zestaw szampon i odżywkę firmy tresemme-grzech nie kupić.
TRESemme-amerykańska marka, stworzona przez profesjonalistów, początkowo z zamiarem sprzedaży jedynie do salonów!


 Ponieważ na Teneryfie w lutym pogoda może być troszeczkę zmienna- bardzo mocne słońce, wiatr, lub nawet wiatr, w którym jest mnóstwo zanieczyszczeń i piaseczek nie widoczny gołym okiem a u Was z kolei bardzo zimno wybrałam serię regeneracyją i nawilżającą do włosów suchych i bardzo suchych z efektem jak po wyjściu z salonu fryzjerskiego- tak przynajmniej jest napisane na butelkach.


Moje włoski nie należą do suchych mianowicie u nasady raczej szybko się przetłuszcają a końcówki są najczęściej suche i zniszczone(często spotykane przy dłuższych, blond włoskach) ale przy zmiennej i uciążliwej pogodzie potrzebują więcej uwagi i nawilżenia!
Używam ich od 2 tyg efekty- jestem mile zaskoczona na 10 punkcików dałabym na dzień dzisiejszy 9!
Włoski super się rozczesują, so bardziej lśniące i długo cudownie pachną.
Zalety:
-za ok 20zł mam dwie butelki po 900 ml, czyli wydajność 100 %
-piękny zapach
-kremowa konsystencja
-efekt salonowy 8 na 10 pkt
-włosy wyraźniej nawilżone
-włoski są delikatniejsze w dotyku
 Tak więc na pewno narazie pozostaję przy tym zestawie!

Moje włoski bez pomocy suszarki troszkę rozczesane grzebieniem z szerokimi ząbkami:)










czwartek, 14 lutego 2013

Kruche ciasto z bananami i truskawkami-Walentynkowe:)

Specjalnie dla Was-łatwe, szybkie i nisko budżetowe.To ciasto robiłam drugi raz i wyszło idealnie! Dla kogoś, kto nie ma czasu i daleko posuniętego talentu do wypieków:)
Składniki:
-1,5 szkl mąki
-ok 120 g cukru najlepiej brązowego
-czubata łyżeczka proszku do pieczenia
-1jajko
-pół kostki margaryny
-banany, truskawki, maliny lub owoce leśne jak nie macie świeżych mogą być np z puszki
Wykonanie:
Mąkę, cukier i proszek do pieczenia należy wymieszać, dodać margaryne( średnio twardą jak jest za twarda ułatw sobie ścierając ją na dużych oczkach), jajko wszystko ugniatać aż do jednolitej masy aby można było odrywać kawałki ciasta. Podziel masę na pół jedną wygniatamy dno blaszki(najlepiej okrągłej) posmarowanej tłuszczem, drugą możesz wsadzić na chwilkę do lodówki(jak nie masz czasu to oczywiście nie jest to konieczne). na wyłożoną blaszkę ciastem układamy owoce według gustu i na owoce kładziemy kruszonkę. Ja zrobiłam paseczki i w środek położyłam niewielkie kuleczki, mogą też być po prostu oderwane kawałki posypane po wierzchu!
Pieczemy ok 40 min w 180 stopniach aż do zarumienienia kruszonki.
Smacznego...

Pachniało cudownie podczas pieczenia!

Walentynki!

Cudownego Dnia Świętego Walentego!
 Nawet jeśli nie macie jeszcze swojej drugiej połówki może warto chociaż dla samego siebie zrobić coś co sprawi nam uśmiech na twarzy i poczujemy się cudownie.
Oczywiście dzisiaj króluje kolorek czerwony i mocny róż w zależności od upodobań. Ja postawiłam na czerwony!
Ponieważ mieszkam na Teneryfie-Wyspa Kanaryjska należąca do Hiszpanii moje produkty będą miały Hiszpańskie etykietki czyli będziemy się troszeczkę uczyć języka:)



-Winko czerwone w tym wypadku wyszukane w Ikei specjalne na grzańca, który wprowadzi cudowną atmosferę przy romantycznej kolacji we dwoje.
-Czekoladki w pudełeczku 5 sztuk opakowanie walentynkowe z Nestle uwierzycie 4 zł 1 Euro rewelacji jeśli nie masz pomysłu na nic innego
-Szybkoschnący lakier z Astor 45 sekund i paznokietki gotowe
-Pokrowiec na nasz smartphone akurat w moim przypadku Samsung:*
-Pomadka No 7 jak ktoś mieszka lub był w Anglii czy Irlandii doskonale zna tą markę. Supertwały kosmetyk!
Hiszpański:
-wino czerwone-vino tinto
-bombonierki czekoladowe-bombones de chocolate
-lakier do paznokci-laca de uńas
-pokrowiec na telefon-funda para móvil
-pomadka do ust-pomada de labios
-szczęśliwych walentynek-feliz dia de San Valentin
-kocham Cię-te amo, te quiero!

środa, 13 lutego 2013

Cześć!

Jak tu zacząć... Może zacznę od tego, że nie interesowało mnie czytanie blogów, ponieważ większość z nich nie jest prowadzona systematycznie. Drugą rzeczą jest to, że nawet gdy już weszłam na bloga, niekoniecznie znajdowałam wystarczająco interesujących informacji. Dlatego postanowiłam założyć własnego dla mnie jak i dla Was, gdzie będę mogła dzielić się ze wszystkimi swoimi doświadczeniami i refleksjami, które staną się dla mnie agendą i mam nadzieję, że z czasem blog będzie nam sprawiał dużo przyjemności-mi do jego pisania, Wam do znalezienia czegoś interesującego. Blog w dużej mierze będzie poświęcony podróżom, urodzie, troszeczkę mody i kulinaria, pomysłom na robienie rzeczy inaczej i po naszemu-kobiecemu! Postaram się również wprowadzać trochę języka angielskiego i hiszpańskiego, które uwielbiam! Mam nadzieję, że uda mi się Was zainteresować i będziecie mogły w pełni korzystać z moich pomysłów i postów!:)